"CODZIENNIE UPADAM...
CODZIENNIE SIĘ WAHAM...
CODZIENNIE PODPIERAM...
ALE DŹWIGAM CAŁY MÓJ ŚWIAT I DŹWIGAĆ BĘDĘ"


Wczoraj jest historią – Jutro jest tajemnicą – Dziś jest darem

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

poniedziałek, 31 stycznia 2011

*** Niebieskie opowieści z kotłowni ***



Zawsze kiedy mówię słowo -"KOTŁOWNIA" - to chce mi się śmiać.


Powyższe słowo  znajdowało się na planach naszego domu i  było to pomieszczenie, w którym jak się domyślacie miał być piec, - w naszym przypadku gazowy.
Ale czy piec potrzebuje 6 m2 ???
Końcowa decyzja brzmiała:  piec,  pralka,  deska do prasowania i  toaleta...
Z tą toaletą to dobrze wyszło, bo właściwa łazienka dłuugo, dłuuugo nie była skończona :)
Słowo "kotłownia" przylgnęło do naszego codziennego słownictwa tak bardzo,  iż ciężko się go nawet dziś pozbyć.
Nasi goście, kiedy muszą skorzystać z toalety, zawsze chodzą właśnie tam:))) 
 do niebieskiej kotłowni.
A co najśmieszniejsze, ciężko nazwać to coś KOTŁOWNIĄ




Napisałam dziś o tym pomieszczeniu, ponieważ poczyniłam nową butelkę...
właśnie z myślą o "kotłowni" :)))



obrazeczki zrobiłam dużo wcześniej...




Pozdrawiam Was w ostatnim dniu lutego -  bardzo, bardzo cieplutko !!!
Życzę miłego tygodnia !!!
Dziękuję za odwiedziny i Komentarze !!!
ja lecę do kotłowni :)))))

25 komentarzy:

  1. To najpiękniejsza kotłownia jaką widziałam w życiu! :)
    Buźka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapewne połowa czytających o kotłowni ma przed oczami okopcona norę gdzieś w piwnicy, pełną żużlu i śmieci na podłodze Ale to wspomnienie z czasów pieców węglowych:))) A teraz, gdy mamy już piece gazowe z kotłowni można zrobić wnętrzarskie cacuszko. Co też nasza Ivcia uczyniła :)))) Pozdrawiam Cie cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  3. ;-) super kotłownia Ivciu, a akcenty marine całkiem sympatyczne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta kotłownia zupełnie jak wnętrze Nautilusa. Pięknie tam

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna ta Twoja kotłownia:)widać Twoją rękę w jej urządzaniu...piękna aranżacja:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Urządzanie kotłowni jeszcze przede mną.Na razie stoi tylko piec .Ale z tą łazienką w kotłowni super pomysł.Moja kotłownia jest niewiele większa od Twojej bo tylko o 2m i od strony północnej więc na pewno musi być jasna.Wystrój marynistyczny bardzo by mi odpowiadał :)

    OdpowiedzUsuń
  7. wotaj Ivciu!pisze juz od dawna do Ciebie i ciagle nie moge zamiescic komentarza! Pozdrawiam Cie serdecznie i zapraszam do mojego nowego bloga.Wejscie u mnie pod zdjeciem.Zreszta duzo zmian u mnie wiec wpadaj na kawke:):)pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale cudna ta Twoja kotlownia:)rewelacja, można poczuc sie jak nad morzem i buteleczka bardzo fajna, idealnie wkomponowala sie w pejzarz kotłowni:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Rewelacyjna ta Twoja "kotłownia".Niebieściutko,czyściutko...
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  10. Kochane, bardzo się cieszę, iż podoba Wam się moja "kotłownia":)))))
    Rozbawiło mnie określenie Kasi:
    "Ta kotłownia zupełnie jak wnętrze Nautilus"
    ...czasami można się tu tak poczuć, ale ja lubię takie klimaty.
    Dziękuję za Wasze komentarze, miłe słowa i Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładnie wszystko współgra ze sobą a butelka wyszła ślicznie!

    OdpowiedzUsuń
  12. Szczerze mowiac...nigdy nie widzialam rownie eleganckiej kotlowni:-))))
    Wszystko blekitne, jasne...hmmm KOTLOWNIA;-))) Ciekawe okreslenie:-)
    Ivciu Kochana! Butelka przywodzi na mysl letnie wspomnienia i wpasowala sie idealne i w obrazki o podobnej tematyce i...w ogolny wystroj....KOTLOWNI:-)))
    Usciski przesylam:-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Sliczne dekoracje masz w kotłowni :)Bardzo ładnie ja urządziłaś.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Jejku w zyciu nie widziałam bardziej eleganckiej "kotłowni" :-) A buteleczka śliczna, widzę że coś chodzą za nami ostatnio motywy morskie-wakacyjne, tęsknimy już za ciepłem prawda?

    OdpowiedzUsuń
  15. Mammamisia, Margott, MaJu i Kerry - Dziękuję za słowa pochlebstwa dla mojej "kotłowni"
    Nie zapominajcie, że ta "kotłownia" :))to również toaleta z której wszyscy goście i my korzystamy, więc musi być OK - Całuski
    Kerry - tęsknię za ciepłem i wakacjami :))bardzo

    OdpowiedzUsuń
  16. Ivciu droga, dziekuje za odwiedzinki i mily komentarz...KOTLOWNIA rewelacja...kojarzy mi sie z szumem morza, cieplym piaskiem, muszelkami, latarnia, odglosem mew, zachodzacym sloncem...,przystojnym marynarzem,ha ha...fantastycznie!
    Zycze milego weekendu
    Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  17. Witam ;)Przyznałam Ci wyróżnienie -zapraszam do mnie po odbiór;)))pozdrawiam ciepło ;))życzę miłego weekendu;)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękna ta Wasza Kotłownia, żeby moja tak wyglądała... :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. całość robi wrażenie - ślicznie błękitna; u mnie "kotłownia" też jest mocno użytkowa, ale daleko jej do tak eleganckiego wyglądu; na szczęście goście tam nie zaglądają ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wspaniała kotłownia :) I ..urocze dekoracje :)
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie:
    http:bialydworek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. wszystkie dodatki tak pieknie dobrane...a to cos wsciekle rozowe,chyba swieczka? robi niesamowite wrazenie!
    cudna kotlownia;)

    OdpowiedzUsuń
  22. PIerwszy raz w życiu widzę tak piękną kotłownię :) Super :) :) :) Pozdrawiam serdecznie i miłego weekendu życzę!

    OdpowiedzUsuń
  23. Aniołku Ivciu czy przyjmiesz wyróżnienie ode mnie? Zapraszam na mój blog

    OdpowiedzUsuń

BARDZO DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY, TWÓJ KOMENTARZ...i POZDRAWIAM :)