Każdego dnia wstaję z łóżka z tym samym grymasem na twarzy...
i znowu zimo, i biało, i szaro.
Poranna kawa postawi na nogi, toaleta orzeźwi, muzyka płynąca z radia rozrusza ciało, ale pożywki dla ducha brak...
słońca mi się CHCE !!!
Jeszcze tylko dwa miesiące...zawita wiosna i wszystko wróci do normy.
A jak na razie to: ...
- JEJ, JESTEM PRZYBITA JAK PACZKA GWOŹDZI :))
Powracając do tematu posta...czerń kocha złoto...
a ja przeciwnie: czerń owszem - złoto be!
Czarny kolor jest jednym z moich ulubionych kolorów, jeśli chodzi o garderobę.
Sukienki, bluzeczki, sweterki, dodatki nawet bielizna - mogą być czarne, ale złoto nie wchodzi w grę.
Nie wiem dlaczego, ale nie lubię złota. Cała złota biżuteria schowana jest w szkatułce, nawet ślubne obrączki poszły w zapomnienie. ( teraz są srebrne...może kiedyś doczekam się z białego złota ?)
Ja natomiast lubię srebro, które jakoś bardziej pasuje do mnie i do moich fatałaszków.
-Zawieszki, kolczyki, bransoletki, zegarek...i co tam jeszcze wpadnie w oko :)) aby tylko w srebrze.
Wspominam dziś o tych barwach, ponieważ wczoraj ukończyłam przedostatnią butelkę ze "Szklanej 10"... czarno - złotą dla mamy
Dziękuję za odwiedziny, życzę miłego weekendu
i oby zawitało troszkę słońca...
butla jak zawsze bajecznie piekna :)
OdpowiedzUsuńu mnie w szafie tez czarno, zawsze się śmieję że naprzymierzam sie kolorów a i tak wyjde z czarnym, chociaż ostatnio wpuściłam fiolet do szafy....
Mi tez się strasznie tęskni za słońcem, popadam w depresyja melancholię..... w dodatku chora i w pracy eh
mimo to miłego dnia życzę :)
Butelka wyglada bardzo elegancko i luksusowo.
OdpowiedzUsuńswietna
buziaki
Dla mnie jeżeli czerń, to tylko ze srebrem, ale twoja butelka prezentuje się bardzo elegancko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Butla jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńja też sie czuje przybita jak paczka gwoździ :(((
Kochana byle do wiosny :**
buziaki :**
Mam podobnie - kupa czarnych ciuchów w szafie i choć idąc do sklepu mam mocne postanowienie - tym razem KOLOR, to wychodzę z kolejnym czarnym czymśtam. Złota też nie lubię na sobie. Obrączki wprawdzie nie zdjęłam, ale ona jest cieniutka jakoś nie razi. Ale srebro tak! a przede wszystkim miedź. To takie wyrafinowane złoto ;))) Pozdrawiam Ivciu i cóż ... byle do wiosny. Damy radę!
OdpowiedzUsuńU mnie dzis wyszlo slonko i od razu milej sie zrobilo:-)
OdpowiedzUsuńButelka bardzo elegancka, ja zlota w ubiorze tez nie nosze ale w dodatkach dekoracyjnych domu lubie.
Pozdrawiam
Lacze zloto zolte z bialym oraz srebrem, byle w przyzwoitych proporcjach:-)
OdpowiedzUsuńButeleczka elegancka, z gatunku tych, ktore na topie sa zawsze. Aura sie nie przejmuj, dotrwamy do wiosny:-)))
Ivciu Kochana, zycze Ci SLONECZNIE PIEKNEGO weekendu!
Butelka wyszła Ci prześliczna!!!
OdpowiedzUsuńA biżuterii ze złota ja też nie lubię.Wydaje mi się taka poważna.A srebro uwielbiam!
Pozdrawiam
Lubię kolor złota le tzw starego złota czyli lekko przełamanego. Tak samo ze srebrem. Biżuterię tez mam w większości srebrną.
OdpowiedzUsuńmasz rację ostatnio bardzo mało słońca jest i niestety możemy podładowywać baterie czyms innym ale to tylko kiepska imitacja.
Miłego weekendu!!!
Podaję Ci rękę Ivciu, bo ja też czarne jak najbardziej i w dużych ilościach, natomiast złoto żółte absolutnie. Stare złoto ujdzie od biedy, białe złoto zdecydowanie tak:) Srebro TAK, TAK, TAK!!!!! Flaszencja - Francja Elegancja!
OdpowiedzUsuńBuziolek:)
Ja też Iwonko czekam na ciepełko....było już tak ładnie i znów atak zimy:(
OdpowiedzUsuńButelka śliczna bardzo mi się spodobał ten motyw>
Pozdrawiam wiosennie