Jakiś czas temu a był to gdzieś początek tego roku, mama dała mi kasetkę.
Nazwałam ją kasetką a w gruncie rzeczy to nie wiem, co to jest.
Ciężka, ze stali chirurgicznej, przypominała stary, duży sterylizator.
Należało ubrać "dziewczynkę" w decu, aby mogła być pożyteczną ozdobą a nie przypominać salę operacyjną.
Nie miałam na nią pomysłu... przestała aż do maja. :(
W maju znalazłam odpowiedni motyw serwetkowy i "bodziec" czyli Dzień Matki.
Jednak coś mi ciągle przeszkadzało w jej wizerunku. Zerwałam część serwetki i poszukałam drugie, innej.
Święto minęło a mama nie dostała kasetki.
Ciągle przy niej dłubałam, ale nie mogłam skończyć. Jakaś fatalna :( i pechowa.
W czerwcu znów była okazja, aby sprawić mamie prezent...dlatego znowu mobilizacja...i znowu nic...kolejne szlify, przeróbki.
26.07 - to mamci imieniny...nie, no teraz już jej dam...-skończyłam wreszcie i schowałam, aby nie znalazła jej wcześniej.
I co?... 21.07. wyjechałam na urlop i zapomniałam o kasetce, tak byłam przejęta wyjazdem.
Wróciłam, to rodzice byli na urlopie.
Aż w poniedziałek doszło do spotkania na taty urodzinach.
Spóźnioną kasetkę przekazałam do rąk mamy i choć bardzo jej się podobała, to ja nie specjalnie polubiłam ten przedmiot.
A oto pechowa, spóźniona kasetka...
Jeszcze kilka dni wakacji, więc życzę wszystkim miłego odpoczynku...
Pozdrawiam cieplutko
Widać, że włożyłaś serce w ten prezent.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Wcale nie widać,że pracowałaś z tak niewdzięcznym materiałem.Kasetka jest nastojowa, jkaaś taka nostalgiczna.Mnie się bardzo podobają uzyte motywy:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasetka jest piękna Ivciu!
OdpowiedzUsuńA co do przetworów to jakoś między pracą, Bartkiem, domem znajduję czas wieczorami i w weekendy, bo ja to po prostu uwielbiam. Mogłabym robić byleby ktoś to jadł :) ogólnie kuchareczkowanie to moje hobby
Może i ona pechowa jest, ale za to niezwykle piękna. Świetny motyw! To serwetki?
OdpowiedzUsuńMi sie ta kasetka podoba, mama pewnie zadowolona.
OdpowiedzUsuńI juz wprowadza w niedlugo zaczynajacy sie jesienny czas.
Buziaki
Może i pechowa, ale za to jaka piękna!
OdpowiedzUsuńkako ti je lijepa kutija!!!......listovi izgledaju kao da su sad pali n nju:)).....divna,divna je i jako mi se sviđa:)))....
OdpowiedzUsuńpusa:))....
Me gustó mucho la caja. Siempre ando buscando papeles con letras, aunque acá son difíciles de conseguir.
OdpowiedzUsuńUn beso
Moje Kochane!!!Bardzo dziękuje za słowa uznania dla moich "wypocin"...
OdpowiedzUsuńMireczko - to serwetka a właściwie 2
serwetki:jedna to motyw z liściem, druga to same ornamenty
Mare - hvala i pozdraviti
Prekrasni radovi!! Pozdrav iz Hrvatske
OdpowiedzUsuń