Po niej powstawały kolejne drobiazgi, które umieszczałam między naturalnymi muszlami.
Ten motyw muszelkowy "kusi" moje ręce i jeszcze parę rzeczy na pewno powstanie.
Wczoraj skończyłam kolejną butelkę ( wzorowaną na butelce ASKET ) - nie mogłam się oprzeć.
Lubię muszelki, kamienie, kamyczki i inne pamiątki znalezione przypadkiem, w czasie spacerów po plaży.
Poniżej muszelkowa galeryjka...
Bardzo ładne te muszelkowe motywy!Ślicznie u Ciebie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
^^Dziękuję za miłe słowa...u Ciebie też jest ślicznie
OdpowiedzUsuń