Piątek - urodziny Misia - wieczorna posiadówka przy torcie.
Sobota - rano sprzątanko, obiadek a wieczorem przyjątko u kolegi z okazji 40 urodziny.
Niedziela - od rana w przysłowiowych "garach", bo miałam gości na obiedzie...kontynuacja urodzin Miśka dla jego mamy chrzestnej i mojej siostry.
Szybkie obroty dały mi w kość, bo od rana chodzę jak nieprzytomna. Poranna kawa nie wiele pomogła. :)
Czasami jest tak, że nic się nie dzieje i narzekam, że nudy a czasami chciałabym krzyknąć: -wolniej !!!
Kradnąc wolne minuty dnia staram się coś dłubać przy decu...a teraz kiedy przemalowuję sypialnię i troszkę zmian wprowadzam to popełniam malutkie potrzebne drobiazgi np.
- wieszaczek na szlafroczki
- drugi element serwetki wykorzystałam na butelce
- na szybko przemalowany stary stołeczek
...kolejne gadżeciki się "robią"
Chciałabym już skończyć sypialnię i mieć z głowy, ale jeszcze troszkę pracy zostało. :(
Dziś DZIEŃ KUNDELKA, więc wirtualnie przytulam wszystkie kundelki
i zapalam świeczkę, [*] dla wszystkich tych, których już z nami nie ma.
~~Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia - buziaki~~
čini mi se da dugo nisam kod tebe vidjela nove radove i već sam se pitala šta se događa:?.....
OdpowiedzUsuńvolim motiv lavande,divni su ti ovi radovi:)).....boca mi je posebno lijepa:))....
želim ti ugodan radni tjedan:)...
pozdrav iz rijeke:))....
M....
Ojej moja ulubiona lawenda:)
OdpowiedzUsuńPięknie te przedmioty ozdobiłaś:)
Pozdrawiam serdecznie:)
pieknie jak zawsze :) bardzo ci Ivciu zazdroszcze zdolności :)
OdpowiedzUsuństołeczek taki prosty - a wdzieczny; bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńMusi być urozmaicenie, żebyśmy doceniły wartość i spokojnego leniuchowania i małego "młynka" z powodu gości. Twoje decou jest coraz piękniejsze Ivciu, wieszaczek z lawendą spokojnie mógłby robić furorę w jakiejś wnętrzarskiej gazecie. Szczerze Ci go gratuluję. I pozdrawiam znad kubka kawy (trzeciego!)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię lawendowy motyw.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Tuli tuli wszystkie kundelki. Jak tu mieszkam od 3 lat, po wsiach i masteczkach, to widziałam tylko trzy psy bez właściciela. Nie wiem jak oni załatwiaja tu sprawę zwierzatek, ale mam wrazenie ze chyba bardziej stawiaja na kontrolę urodzin piesków. Wszytskim pasiakom zycze kochających domów, a Shanti ma buzi w noch o d Hektorixa.
OdpowiedzUsuńUwielbiam lawendowe motywy, i uwielbiam Twoje prace:)
OdpowiedzUsuńWieszaczek bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fantastyczne lawendowe prace
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia :)
przekazuję tym, którzy mnie zachwycają
http://marta-berceuse.blogspot.com/
Pozdrawiam
Marta
Deku w Twoim wydaniu zawsze piekne.
OdpowiedzUsuńLawende uwielbiam i dlatego wszystkie prace sa zjawiskowe.
Ale najbardziej przypadl mi do gustu wieszaczek.
Pozdrawiam goraco
Lawenda-jeden z moich ulubionych motywów. Wszystko stworzyłaś piękne. Moj faworyt to wieszaczek. Cudny.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Muy bonito el conjunto y me encantan tus botellas...
OdpowiedzUsuńAyer prendí una vela por una tía querida.
Cariños
Cecilia
Kochane moje, bardzo Wam dziękuję za słowa uznania dla moich "robótek".
OdpowiedzUsuńFaktem jest to, iż wieszaczek wyszedł superancko...mała płytka glazury 10/10, dziurka, trochę decu, lakier i haczyk i wyszedł cud wieszaczek.:)
Chyba zrobię jeszcze jeden :)
Marta -dziękuję za wyróżnienie, jestem zaszczycona
Hola!
OdpowiedzUsuńHermosas la percha y la botella, y me encantó la banqueta, quedó preciosa!
Muchos besos,
Sandra
Cudne robisz prace decoupazowe ... Podziwiam i bede wpadać po natchnienie. bardzo podobaja mi się twoje cieniowania na butelce z lawendą ...
OdpowiedzUsuń