A WY ???
Pamięć ludzka płata figle. :)
Pamiętam pożegnanie przedszkola, przeprowadzkę do nowego miejsca - osiedla, gdzie spędziłam 15 lat swojego życia, podwórko, dzieci, moją szkołę, klasę, nauczycieli, bale, dyskoteki, pierwszy piórnik (chiński), czerwony tornister i granatowy fartuszek ... ale pierwszego dzwonka nie pamiętam.
Czy ten dzień był dla mnie mało ważny ?????????
Jestem zła, bo nie pamiętam swojego pierwszego dnia w szkole.
Gdybym miała chociaż zdjęcia. :)
Przecież każde dziecko bardzo to przeżywa - Idę do I klasy :)
Wybieramy z mamą tornister, zeszyty, piórnik...oglądamy książki ( kiedyś elementarz), wszyscy w koło mówią: "idziesz do szkoły" ,
TY jeszcze nie wiesz co to jest i czy to polubisz ???
...a przecież to kolejny ważny etap w Twoim życiu.
Dziś mam pustkę w głowie i brak wspomnień z tego dnia.
Chyba żałuję...bo to przecież wyjątkowy dzień...tak samo wyjątkowy jak pierwszy dzień w szkole moich dzieci.
Tu pamięć nie zawodzi, tu pamiętam każdy szczegół, każde drżenie małej rączki i bicie serca...
- Mamo będziesz przy mnie?
- Na razie tak a potem pójdziesz z Panią do klasy.
Nie wiem czy większy stres był dla mnie czy dla moich pociech.
Czas szybko płynie, kradnie wspomnienia i miłe chwile...a przecież jeszcze tyle wspaniałych momentów w naszym życiu...dzieci nam rosną :)
...i tu słowa kieruję do MariPar :
Na pewno pamiętasz jak Twoja córeczka szła do pierwszej klasy, a tu już na świecie Emilka...jeszcze trochę i ona pomaszeruje z plecakiem :)
To prawdziwe szczęście móc to przeżywać i cieszyć się kolejnym, pierwszym dzwonkiem.
Moje fotowspomnienie...
WITAJ SZKOŁO - ŻEGNAJCIE WAKACJE !!!
wiesz,ze ja tez nie pamietam swojego pierwszego dzwonka;)))ale z pewnoscia zapamietam go za rok, gdy pójdzie do I klasy moja córeczka:)dzis pierwszy dzien w nowym przedszkolu, bo zmienilismy placówkę, troche sie martwie jak tam sie odnalazla:)mam nmadzieje,ze wszystko ok;)o 14.30 ide po nią:)buziaki
OdpowiedzUsuńja nie pamiętam swojego pierwszego dnia, ale pamiętam moj fartuch:) i tarczę. a dzisiaj Józek mojej siostry pierwszy raz do przedszkola i jestem ciekawa jak mu się tam spodoba...Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja mam oficjalne zdjęcie od fotografa z pasowaniem na pierwszaka, ale tez nic nie pamietam.
OdpowiedzUsuńbuziole w noch
- KARINKO, myślę, że córcia będzie zadowolona i odnajdzie się w nowym otoczeniu wśród nowych przedszkolaków
OdpowiedzUsuń- AGATKO, trzymam kciuki za Józia :)
- HANIU, zazdroszczę pamiątkowego zdjęcia :)
Oj ja też chyba nie bardzo pamiętam mój pierwszy dzień...pamiętam za to moją Panią, która była najpiękniejsza, najmądrzejsza i najmilsza na świecie:)))dla mnie przynajmniej;)))
OdpowiedzUsuńObecnie przezywam wszystko z moimi dziewczynkami..np co roku I września robimy fotkę na pamiątkę jak wyglądały:)))Potem będą wspominać:)Pozdrawiam cieplutko
Iwuś,święta prawda :-) Pamiętam jak dziś, gdy córkę prowadziłam z tornistrem do szkoły. A tu dzisiaj Emilka rośnie z dnia na dzień :-)
OdpowiedzUsuńBuziaki, Kochana !
A ja pamiętam swój pierwszy dzwonek!!!I pamietam nawet jak wtedy zimno było!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Ale musiałaś być szczęśliwa, skoro nie pamiętasz! pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNie pamiętam swojego pierwszego dnia w szkole, pierwszą klasę też pamiętam jak przez mgłę,ale to było już tak dawno. Dziś mój Synio zaczął naukę w LO, nowa szkoła, nowi koledzy, nowe nadzieje i plany. Nie przezywam aż tak bardzo, bo to już stare chłopisko, ale wciąż nie mogę uwierzyć, że to już liceum. A ja pamiętam jak w czerwonych porteczkach i granatowym sweterku szedł do przedszkola płacząc wniebogłosy, że chce do mamy...
OdpowiedzUsuńIwuniu ja też nie pamiętam :( Myślę,że te wspomnienia powinny być odpowiednio pielęgnowane. Moi rodzice tego nie robili i stąd pewnie ta luka w pamięci :( Buziaki ślę Magda
OdpowiedzUsuńIvciu ja tez nie pamietam mojego pierwszego dzwonka:-((( Pamietam za to, ze...bylam bardzo mala 108cm...bylam najmniejsza w klasie a moj tornister...to byl koszmar! Byl tak duzy, ze z tylu dotykal mi przegubow kolan;-)))) Ale takie wtedy byly czasy:-(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie Kochana najpiekniej jak umiem!
A ja pamiętam taką piosenkę śpiewaną przez moją mamę gdy szłam do pierwszej klasy "Ćwierkają wróbelki od samego rana: ćwir ,ćwir dokąd idziesz Marysiu kochana,a Marysia na to śmiejąc się wesoło szkolny rok się zaczął więc idę do szkoły ....". Mimo ,że nie jestem Marysią zawsze się utożsamiałam z tą piosenką ,cha, cha.buziaki Ivciu
OdpowiedzUsuń- MONI, świetny pomysł z tymi zdjęciami,...one nie zapomną szkolnych dni :)
OdpowiedzUsuń- MARIO, tak czułam...i dlatego to napisałam :)
- AGUŚ, cóż zazdroszczę Ci wspomnień.
- ALINKO, CHYBA TAK :)))))
- MIRECZKO, dzieci nam rosną, nasze chłopaki to już prawie mężczyźni...a ja pamiętam jak dopiero uczyłam go chodzić :)
- MADZIU, ja też nie mam takich fotopamiątek i to błąd...bo właśnie dlatego powstają takie luki w pamięci
- MAŁGOSIU, to się namęczyłaś kochana z tym tornistrem :)
- MADZIU, a ja też tą piosenkę pamiętam :) od razu raźniej się szło do szkoły podśpiewując
pod nosem :))
DZIĘKUJĘ ZA MIŁE SŁOWA I POZDROWIENIA...JA WAS TEŻ ŚCISKAM I POSYŁAM CAŁUSKI
Dziękuję za przemiłe słowa :) Ja też do Ciebie zaglądam ale podobnie jak ty z komentarzami się lenię :)
OdpowiedzUsuńCałuski