"CODZIENNIE UPADAM...
CODZIENNIE SIĘ WAHAM...
CODZIENNIE PODPIERAM...
ALE DŹWIGAM CAŁY MÓJ ŚWIAT I DŹWIGAĆ BĘDĘ"


Wczoraj jest historią – Jutro jest tajemnicą – Dziś jest darem

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

poniedziałek, 31 maja 2010

*** 31 MAJ ~~ DZIEŃ BEZ PAPIEROSA ***

Dzień Bez Papierosa (ang. World No Tobacco Day) – święto obchodzone 31 maja.
 Ma zwrócić uwagę na szkodliwość palenia. Dzień Bez Papierosa jest obchodzony od 1987 roku.
Światowa Organizacja Zdrowia ustanowiła dzień 7 kwietnia Światowym Dniem bez Papierosa w 1987 roku (rezolucja WHA40.38). Rok później rezolucją WHA42.19 przeniosła święto na 31 maja.
Co roku z okazji święta w Polsce odbywają się festyny antynikotynowe.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dzie%C5%84_bez_Papierosa
Ja nigdy nie paliłam i nie palę, mój mąż również, więc nie mamy problemu z tą używką i z konsekwencjami jakie niesie. Nie chcę nikogo obrazić , ale jestem wielką przeciwniczką palenia !!!
Tak sobie myślę, że może dzisiejszy dzień stanie się dla palaczy dniem wyjątkowym,...będzie okazją do rzucenia palenia i uwolnienia się od tego okropnego nałogu - TRZYMAM KCIUKI  I POZDRAWIAM


Ps. U mnie leje deszcz - okropność :((

sobota, 29 maja 2010

*** W oczekiwaniu na wakacje ***


Gdy do ucha przykładam muszelkę
Szumi morze w niej zaklęte
“… Gorący piasek na plaży
W promieniach słońca się praży
W toni morza błękitnego
Odbija się bezchmurne niebo
Dzienna bryza morskie fale
Wnet zamienia w grzywy białe…”
A muszla zaczarowana
Dalej szumi niczym fala…

http://wierszokleci.biuroofert.pl
Nowe "tworki" muszelkowe do łazienki - chciałabym już spacerować po plaży i zbierać muszelki,  kamyczki...


czwartek, 27 maja 2010

*** KWIATOWY POST ***

~~ Piękna w szacie majowej
Flora się przechodzi,
Co jej ziemia z róż wonnych,
co i z lilij rodzi
Z niej wzór biorąc ogrody
 i różańce śliczne
 Na jej przyjście w kwiateczków stroją się rozliczne ~~
                                                                                                                                                           Jan Gawiński

A ja tej flory majowej nie widzę w swoim ogrodzie i żal mi tego. Mój ogród to królestwo iglaków, iglaków i jeszcze raz iglaków. Owszem znajdziecie tu kwiaty, ale te jednoroczne: surfinie,  petunie,  niecierpki. Jedyne co obecnie kwitnie to krzewuszka i niebawem myślę zakwitną funkie.
Donice czekają na letnie kwiaty, ale ja ich jeszcze nie kupiłam, bo maj robi psikusy pogodowe i powstrzymuje mnie. 
Wczoraj na spacerze, przechodząc koło różnych posesji patrzyłam na  ogródki - niektóre są taki kolorowe i kwieciste. Wiosna się w nich na całego rozgościła :)
A ja tak kocham kwiaty i chciałabym mieć ich tak wiele w ogrodzie. Problem w tym,  iż pomimo, że ogród jest duży (650m2) - to tak był zaplanowany na początku - że teraz nie ma miejsca na kwiatowe rabaty. Wyjściem z tej beznadziejnej sytuacji są donice ubrane w letnie barwy kwiatów.
Na szczęście moje oczy cieszą ulubione fiołki na parapecie w sypialni, które praktycznie cały czas kwitną oraz storczyki, które obecnie są w uśpieniu.

A skoro już mowa o kwiatach w domu,  to muszę się pochwalić cudownym bukietem sztucznej lawendy, który dostałam razem z dzbanuszkiem na imieniny i który oczywiście zdobi teraz moją  sypialnię.
Pozostanę jeszcze troszkę przy chwaleniu (okropne:( ), z okazji wczorajszego Dnia Mamy, dostałam od dzieci kolejne...ANIOŁKI - 3 ANIOŁKI w jednym - słodkie...
Moje skarby wiedzą co mnie ucieszy - Bardzo Was kocham!!!
Wiosna - jest w tym roku troszkę niełaskawa a tak długo na nią czekaliśmy.:(
 Teraz czekam na lato - gorące - pełne miłych niespodzianek - pełne lenistwa - cudownych wakacji  - leżaka z poduszką i ulubioną książką -  wieczornych posiadówek przy lampce wina na tarasie i nie myślenia o niczym, po prostu o  niczym !!!
A maj choć nie gorący to i tak oślepia pięknem i miłosnymi uniesieniami...

Ślepa jestem. Oślepiona majem. 
Nic nie wiem, prócz, że pachną bzy. 
I ustami tylko poznaję, 
Żeś to nie ty...
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Pozdrawiam  wszystkich gości i dziękuję za odwiedziny ~~


środa, 26 maja 2010

*** ŚWIĘTO NASZYCH MAM ***

DLA MOJEJ NAJUKOCHAŃSZEJ MAMY

Ty taka dobra, Ty taka święta
Co darzysz mnie swą miłością
Dziś Mamo Twoje święto
Dla dziecka to taką radością!
Ty w zamian za me życzenia
Za bukiet z girland lub róż
Ty Matuś za moje pienia
 Pocałunek tylko mi złóż!
A choć codziennie modlę się za Ciebie
By Bóg  Mateńko błogosławił Ci
Dziś więcej modłów do Boga na niebie
Niosłam też zwykle dla Twych dalszych dni!
Chcę - by oszczędził Ci Bóg Matuś łez
By uśmiechami wyścielił Twą drogę 
By co dnia dał Ci Mamo radość też 
A ja dołożę swych starań jak mogę.
Przytul mnie dzisiaj do do serca Twojego 
Chcę mieć tam miejsce w radości czy w bólu
Bo wiem,  że dla dziecka nie ma nic lepszego
Nad SERCE MATKI !...Ty nade mną króluj !

NIECH DNI TWOJEGO ŻYCIA MAMO ~~ BĘDĄ JAK DIAMENTY !!!



NAJLEPSZE ŻYCZENIA DLA WSZYSTKICH MAM NA ŚWIECIE

niedziela, 23 maja 2010

sobota, 22 maja 2010

*** 22 maj ~~ Dzień Praw Zwierząt ***

Dziś o swoje prawa upominają się zwierzęta i to nie tylko te nasze domowe, choć to o nich najbardziej pamiętamy.
Wszystkie,  na całym świecie stworzenia pragną, aby je traktować jak istoty czujące a nie martwe przedmioty.
Wiem, że nie mamy wpływu na ich los i traktowanie w każdym zakątku kuli ziemskiej (są o tego organizacje).
Dziś chcę powiedzieć, że żal mi tych istot bezmyślnie zabijanych np. dla futra, skóry,  mięsa,  kłów itp.
Ponieważ jestem "niepoprawną psiarą "to  jednak muszę wyznać, że najbardziej mi szkoda bezlitośnie traktowanych psów oraz porzucania ich gdzieś w lesie czy przy drodze.
Zwierzę ma dom, rodzinę a potem zostaje brutalnie wyrzucony na pastwę losu ~~zagubiony i przestraszony psiak często tak kończy swoje życie. Albo chociażby popatrzeć na te wszystkie psy więzione na łańcuchu, bite i karmione raz na kilka dni lub wystawiane do walk psów ( tego nienawidzę).
Nie wiem, nie mogę sobie tego wyobrazić jak można skrzywdzić, uderzyć psa czy kota.  Jeżeli już go masz - to kochaj to, bo:
"Za pieniądze możesz kupić psa, ale nie machanie jego ogona" - Anonim 
Pies czy kot to nie zabawki,  którymi można się pobawić kilka dni a później rzucić w kąt. A  poniższe podejście do sprawy jest chyba śmieszne i żenujące:
"Mój mąż i ja mamy zamiar albo kupić psa albo sprawić sobie dziecko. Trudno nam się zdecydować, czy zrujnować sobie dywan czy życie" - Rita Rudner 
Mój dom zawsze był bezpiecznym azylem dla wszystkich zwierząt. Wiem, że to żywe istoty myślące, czujące i oddane. Przecież pies:
"Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą, twoim psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój, wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie" - Anonim 
-Jakiś czas temu udzielałam się na forum dla psiarzy, często forumowicze dzielili się spostrzeżeniami, historiami lub humorystycznymi zasadami dotyczącymi psów.  
Najbardziej polubiłam 10 głównych przykazań dla psa, zawsze się z tego śmiałam , bo w jakimś stopniu dotyczyło to mnie i mojej Shanti.
Oto te prawa
1. Psu nie wolno wchodzić do domu. 
2. No dobra... Psu wolno wchodzić do domu, ale przebywać może tylko w pewnych pomieszczeniach. 
3. Pies może przebywać we wszystkich pomieszczeniach, ale nie wolno mu wchodzić na meble. 
4. Pies może wchodzić tylko na starą kanapę. 
5. Niech będzie... Psu wolno wchodzić na wszystkie kanapy, ale nie wolno mu spać w łóżku. 
6. No dobra... może spać w łóżku, ale tylko wtedy, kiedy mu się pozwoli. 
7. Pies może spać w łóżku, kiedy chce, ale nie pod kołdrą. 
8. Pies może spać pod kołdrą, kiedy mu się pozwoli. 
9. OK.... Pies zawsze może spać pod kołdrą... 
10. Ludzie muszą pytać psa o pozwolenie żeby spać z psem pod kołdrą. 
Ostatni punkt mnie nie dotyczy :))), ale mam jedno zdjęcie zrobione z "ukrytej kamery" ;))))

To tak pokazuję dla śmiechu, ale generalnie wszystkie prawa mojego czworonoga są przestrzegane aż nadto.
Na koniec dołożę do tego posta również "wytworek decu", zrobiony już jakiś czas temu, dla Shanti na urodziny - podkładka pod miski

DZIŚ POSYŁAM MOJE DOBRE SERCE WSZYSTKIM ZWIERZĘTOM NA CAŁYM ŚWIECIE

wtorek, 18 maja 2010

*** Poszukiwania ***

Skoro ja nie mogę znaleźć maja to może Shanti go znajdzie :)

poniedziałek, 17 maja 2010

*** Deszczowo ***



Pada  i pada...kiedy przyjdziesz ciepła i słoneczna WIOSNO ???
Z nudów robię prezent dla mamy, sprzątam w szafach, na strychu, oglądam stare filmy, kończę czytać książkę,...jeszcze trochę i skończą mi się pomysły :)

sobota, 15 maja 2010

*** 15 maja ***

Jak każda romantyczka uwielbiam świętować. Imieniny, urodziny, rodzinne rocznice (wszystkiego) czy znaczące wydarzenia lubię czcić z roku na rok. Różnorakie DNI zawsze stwarzają okazję do świętowania lub chociaż do zaakcentowania ich. Jeśli chodzi o uroczystości rodzinne to posiadam tzw "święty notes", w którym spisane są wszystkie ważne daty, święta publiczne też tam zapisuję, bo nie zawsze media przypominają o nich. 
 A mamy tyle fajnych świąt :))
Dziś np. 15 maja  -  DZIEŃ POLSKIEJ NIEZAPOMINAJKI -
"Niezapominajki 
są to kwiatki z bajki,
Rosną nad potoczkiem,
Patrzą modrym oczkiem
i szepcą Ci skromnie:
Nie zapomnij o mnie"
 To święto przyrody mające na celu promowanie jej walorów, stałe przypominanie o ochronie środowiska i zachowaniu różnorodności biologicznej Polski.
Święto ma również na celu zachowanie od zapomnienia ważnych chwil w życiu, osób, miejsc i sytuacji.
Pomysł tego święta podsunęli radiosłuchacze jedynki Radiowej w 2002 r.
Mnie niezapominajki przypomniały dziś, że gdzieś nam zaginęła MARGOTT !!!  Gdzie jesteś kochana? Czy jeszcze w Polsce w odwiedzinach u rodziców?
              
               -15 maja to również MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ RODZIN
Święto to ustanowiło Zgromadzenie ogólne ONZ, mając na celu pogłębienie świadomości społeczeństwa na temat problemów rodziny.
Wobec czego życzę wszystkim rodzinom  na całym świecie , żeby nie miały żadnych problemów i kłopotów. Aby w ich gniazdach panowało zawsze szczęście i radość !!!
                 - 15 maja to także dzień w którym imieniny obchodzą wszystkie Zofie, Zośki i Zosie
 Przyjmijcie solenizantki moc najlepszych życzeń !!!


"Pogoda pod psem" - pada deszcz, jest pochmurnie, szaro, buro, chłodno,  dlatego też poświętujmy sobie w domach,  może Wy też macie dziś  jakieś święto, którym rozweselicie dom, otoczenie a niebo nad nami stanie się niebieskie od niezapominajek.


Ps. Moje gniazdko już puste, pisklęta odleciały :(

piątek, 14 maja 2010

*** Kolejny majowy post ***

Bzy   ~~  Kurek Jan Lech
Gdy pod Twoim oknem maj zakwitnie bzami,
Poezji zapachu otulony tiulem,
Dusze znów ożyją uczuć pragnieniami,
A wiosna swym czarem obejmie je czule.

Wtedy Cię odnajdę, gdzieś na końcu świata,
Niosąc bzu naręcze, rosą wykąpane,
Aby wraz z miłością zaklętą w tych kwiatach,
Złożyć w Twoje ręce serce rozkochane.
Wczoraj zerwałam trochę gałązek bzu do wazonu, aby poczuć zapach wiosny i maja. Nie mogłam się oprzeć aby ich nie wyeksponować na wstępie dzisiejszego posta.
Rano wstałam z bólem głowy ( migrena). Ciśnienie jest chyba niskie, pada kapuśniaczek i mój organizm negatywnie zareagował. Muszę przyznać, że bóle migrenowe to nasz defekt rodzinny.No cóż, ale od tego się nie umiera...zjadłam śniadanie, łyknęłam tabletkę i może przejdzie. Zaraz wpadnę w wir piątkowego sprzątania, takiego full i zapomnę może o tym co dokucza.
A pomimo migreny energia mnie dziś rozpiera :)))))
Zajrzałam rano do moich pisklątek...dziś są już bardziej upierzone i mają otwarte oczka.
Na drzewie opodal, mój Misiek znalazł inne gniazdo, innego ptaka, bo pisklęta są dużo większe po wykluciu i tylko trzy...

Zabawa w ornitologa jest bardzo ekscytująca...;)))
A teraz z bólem głowy idę sprzątać...
P O Z D R A W I A M   C I E P L U T K O    I 
Ż Y C Z Ę   W A M   M I Ł E G O    D N I A 

wtorek, 11 maja 2010

***Najmilsza niespodzianka tej wiosny***

Zwykły, szary, zaczynający się o godz.7.00 rano dzień - kobiety - gospodyni domowej - jest nudny i mało atrakcyjny. Czy to prawda???  Bo co może wydarzyć się w domu zwykłej woman???
Tu nie potrzeba drogiego, eleganckiego stroju, tu nie usłyszymy biurowych ploteczek, nie wypijemy kawy w pobliskim Lunch Clubie, tu nie zbeszta nas szef, ominą nas korki, nie wpadniemy w szał przy zepsutej xerokopiarce, nie staniemy się ofiarą mobbingu, nie wplączemy się w romans z kolegą z pracy, itd...
Ale czy jest czego żałować??? Czy my "housewifes" mamy bezwartościowe życie???
Nie wiem jak inne kobiety, ale ja osobiście jestem szczęśliwa i spełniona jako niepracująca zawodowo "pani domu". W swoim życiu przepracowałam kilka lat, lecz gdy skończył się kolejny urlop wychowawczy, podjęłam życiową decyzję - rezygnuję z pracy - zostaję w domu!
A co daje mi ten "mój dom"??? Przede wszystkim zadowolenie z tego, że wszystko zrobione jest na czas, "dzieci" dopilnowane i że nikt nie cierpi z powodu  zaniedbanego domu.  Dzień upływa bezstresowo i nie ma wyścigu z czasem. Lecz to nie wszystko...Są jeszcze inne, miłe akcenty...~~ ...poranna kawa wypita w spokoju na tarasie, przy śpiewie ptaków, długie, telefoniczne pogaduchy z koleżankami, wypady do centrum handlowego, książki przeczytane jednym tchem, spacery i wycieczki w ciągu dnia, pielęgnacja ogrodu, moje dłubaninki "decu", wizytki na Waszych blogach ( kiedy chcę), oraz coś, co jest najmilsze...
 a mianowicie - SPONTAN - robię co chcę i kiedy chcę :)
Oczywiście bywają dni , w których doba jest za krótka i dla mnie, ale to zdarza się sporadycznie.
Dni płyną a ja nie żałuję swojej decyzji .Wiem również, że wiele kobiet nie lubi siedzieć w domu, zajmować się dziećmi, spełniają się zawodowo lub sytuacja materialna nie pozwala im na taki "luksus". Mnie się poszczęściło i choć czasem płyną łzy,  to i tak wiele szczęścia i miłych rzeczy spotyka mnie każdego dnia.
-Choćby  i dziś...- Spacerowałam z kawą po ogrodzie...przystanęłam, patrząc jak przed domem  chyba usycha drzewko i moje oczy ujrzały taki oto widok...
SZCZĘŚLIWA RODZINKA ( mama i tata odfrunęli) 


I jak tu nie mówić, że świat jest piękny !!!   Piękny pod każdym względem. To właśnie takie widoki upewniają mnie w przekonaniu, że jestem szczęśliwa jako "housewife"

piątek, 7 maja 2010

***Zabawa z "10 zdjęciem"-zapraszam***

Pięknie, pięknie i super dla kogoś kto ma wiele zdjęć w komputerze. Ja mam zaledwie kilka...w folderze "MOJE ULUBIONE ZDJĘCIA". Na dodatek większość fotek przedstawia mnie i Shanti.
I TU WYJAŚNIAM O CO CHODZI : 
Ja po prostu wszędzie gdzie jestem jestem z nią :). Ona  nie odchodzi ode mnie na krok, jest jak mój cień. Razem przebywamy w domu, razem podróżujemy i  razem zdobywamy szczyty polskich gór :)))
A TU WAM SIĘ ZWIERZĘ:
 Ola była pierwszym dzieckiem, dziewczynką, ukochaną, nadal jest córunią mamuni i tatunia. Michał po 7 latach, upragniony syn, rozpieszczany do dziś. 5 lat temu naszło mnie na 3 dziecko, ale mąż zamiast brzuszka zafundował mi psa, sunię, na którą przelałam nadprogramowe macierzyństwo. DOBRE CO ?
To taki najmłodszy członek rodziny i moje oczko w głowie. Ktoś może powiedzieć GŁUPIA, ale moi znajomi wiedzą, że Shanti to uczłowieczony, wszystko rozumiejący i oddany pies. To tyle...:)))
Ale powracając do tematu i zabawy, mam kilka fotek i udało mi się policzyć do 10 :)) przy czy najpierw ułożyłam je chronologicznie.
  Generalnie wszystkie  Nasze zdjęcia zrobione techniką cyfrową są folderowane i zapisywane na płytach a następnie umieszczane w albumie. Zdjęcia to coś co chyba cała nasza CZWÓRKA uwielbia robić a moja Ola to w ogóle specjalistka w tej dziedzinie....
Ponieważ zaproszenia do zabawy dostałam dwa, od MIRECZKI i od DEZEAL   to również odkryję dwie foty:
N*1
Zdjęcie zrobione w 2008r. na zaporze wodnej w Bukówce. Na zdjęciu od lewej: moja ukochana siostra, moja Ola i ja.  To było podczas cudownych wczasów w miejscowości Lubawka ( na granicy polsko-czeskiej). -Cudownych, ponieważ bardzo, bardzo bogatych w przygody, przeżycia, wspomnienia, widoki i piękną pogodę przez całe 14 dni. - "To se ne vrati..." 
N*2 -
No i jest: Shanti i ja:)) . Rok 2009. Zdobyłyśmy właśnie górę Żar. Spędzaliśmy  wakacje w Żywcu, nad jeziorem Żywieckim. Równie cudownie i pięknie jak w Lubawce. Kocham góry i chyba powinnam być żoną jakiegoś górala:)))) na szczęście mój K. jest kochany i zabiera mnie na wczasy w góry, bo polskie morze mnie nie bawi.

To tyle, dziękuję za cierpliwość:) i zapraszam do zabawy te dziewczyny, które jeszcze nie dostały zaproszenia lub ja owe przeoczyłam:) czyli:
-Agę z OAZY
-Olę z MÓJ MAŁY ŚWIAT

Przypomnę zasady:
Należy odszukać w swoim komputerze dziesiąte w kolejności od najstarszych zdjęć archiwalnych i napisać krótką jego historię. 


czwartek, 6 maja 2010

***Maj w nastroju melancholii***


...Ciągle pada! Asfalt ulic jest dziś śliski jak brzuch ryby,
Mokre niebo się opuszcza coraz niżej,
żeby przejrzeć się w marszczonej deszczem wodzie. A ja?...

 A ja po majówce łażę jak rozlazła...deszcz, nuda, chłodno, szaro, buro :( I co z tego, że majówka była udana pomimo kiepskiej pogody. Było fajnie, pyszne jedzonko, przyjaciele, śmiech i piosenki śpiewane przy dźwiękach gitary :) We wtorek wszystko umilkło, wrócił normalny tydzień szkoły i pracy a mnie nic nie chce się robić. Snuję się po domu, gadam z psem, zajrzałam na Wasze blogi, poczytałam posty, zrobiłam obiad, pranie, upiekłam szarlotkę, obejrzałam film i co? NIC ! WSZYSTKO JAKIEŚ TAKIE BEZ WYRAZU.  -Nic nie cieszy , nic nie bawi, otuliła mnie melancholia i smutek. A ja taka nie jestem...ja zawsze jestem uśmiechnięta i szczęśliwa. To wina aury!!!
Chcę słońca i ciepła, wiem, że to by pomogło. Otwieram wtedy drzwi, okna, czuję świeże  powietrze, słyszę śpiew ptaków i  widzę piękny, otulony przyrodą świat. -Cholerna ze mnie romantyczka, ciągle marzę o rzeczach niedostępnych i nie realnych.
Jest maj, cudowny miesiąc, pachnący bzem, jaśminem, ożywiony zielenią trawy i młodych listków na drzewach...maj mój ulubiony, mój imieninowy i zamiast czuć jego moc, to czuję SMUTEK I PRZYGNĘBIENIE, a rzadko mi się to zdarza :0.
-Jadwiga Smosarska w filmie "JADZIA" śpiewa cudowną piosenkę, która zawsze była moją dewizą życiową. Od dziecka uwielbiam filmy ze "starego kina", te melodyjne piosenki  i czar w nich zaklęty.
Może właśnie dziś należy przypomnieć ją sobie...uśmiechnąć się i poczuć radość życia. 


To fragment filmu i moja ulubiona piosenka Jadzi:



Dziękuję Wam kochane, za miłe słowa w komentarzach, życzę Wam radości i pogody w maju, aby nie dopadła Was chandra i smutek !!!